Zimową porą przybieramy na wadze, obrastając w tłuszczyk, czego powodów jest co najmniej kilka. Tyją i kobiety i mężczyźni, tak młodsi jak i starsi. Warto jest przyjrzeć się powodom, by móc je nie tylko zidentyfikować ale i wyeliminować skutecznie. Po pierwsze powodem tego zjawiska jest naturalne spowolnienie przemiany materii, związane z niższymi temperaturami i uwarunkowaniami biologicznymi, które przystosowują nasz organizm do zimy i przetrwania w tym okresie. Po drugie przebywając więcej w pomieszczeniach, również sklepach jemu więcej, kupujemy więcej, by poprawić swój nastój zjadamy o wiele więcej słodyczy. Tym samym kalorie muszą mieć swoje ujście, najczęściej idą nam w boczki i oponki na brzuchu. Kolejnym z powodów zmian jest fakt, iż zimową porą o wiele mniej się ruszamy, chętniej podjeżdżamy samochodem, czy tramwajem zamiast przejść się spacerem, nie jesteśmy aktywni sportowo itd. Podsumowując zima to trudny czas dla nas, bowiem nie chcą przytyć, a wręcz przeciwnie, gdy zależy nam na schudnięciu i diecie musimy być konsekwentni i cierpliwi.