Początkowo, kiedy przyzwyczajeni jesteśmy do jedzenia wszystkiego dietetyczne jedzenie może sprawiać nam trudność, bo przecież trzeba sobie odmówić tego i owego. Żelazna wola, silne postanowienie pomaga, jednak z czasem nie warto jest przesadzać, a zachować zdrowy rozsądek. Będąc okazjonalnie w gościach można sobie przecież pozwolić na kawę, chociaż kurtuazyjnie i dla lepszego samopoczucia. Poza anoreksją restrykcyjna dieta może prowadzić do zaburzeń samooceny i licznych objawów choroby psychicznej. Nie warto jest ograniczać się w jedzeniu w nadmiarze. Jeśli zjemy kawałek pasztetu raz na kwartał z pewnością nic się nam nie stanie, pod warunkiem, iż nie jemy pasztetu z uwagi na dietę odchudzającą a nie jest to na przykład alergia na jego składnik powodująca natychmiastowe wymioty, opuchliznę itp. Skrajny radykalizm w odżywianiu może prowadzić do depresji, która o wiele trudniej jest wyleczyć niżeli otyłość. Tym samym jedzmy z głową, odchudzajmy się pod okiem dietetyka, który prócz zakazów i nakazów jest w stanie ocenić nasza ogólna kondycję zdrowotną, odnieść dietę do stanu psychiki i potrzeb.